niedziela, 10 lutego 2008

[*] smutno [*]



Niewiem w jakim celu piszę dzisiejszego posta ale piszę. Dzisiaj zdechła moja rybka wiem rybka to żadne wielkie zwierzę ale moje jedyne :(:(:(:( Co gorsza zdechła także moja świnka morska-Igor no może nie dziś ale to smutne że tak je tracę... Już nigdy nie popukam w szybkę jej akwarium , już nigdy nie spojrzy w moją stronę myśląc że się jej boję już nigdy... Pozatym przeczytałam do końca książkę którą zaczełam czytać wczoraj " Endymion Spring" serdecznie polecam. Nawet nie byłam skłonna do rozmowy na GG ponieważ ta książka mnie zajęła na cały dzień po południu tłumaczyłam info o zabytkach berlińskich. I nawet nie zauważyłam że zdechła mi rybka dowiedziałam się tego przed chwilą od mojej mamy :-( :-( Pozatym jutro koniec sielanki i znowu do szkoły dlaczego ferie nie mogą trwać wiecznie ??? Dlaczego większość czasu musimy spędzać w tym kieracie ??? No i misiek w zimowej sceneri na poprawienie humoru:

Dla wszystkich którym ferie kończą się lub skończyły się już dawno i niemartcie się za 5 miesięcy WAKACJE !!!

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Bardzo mi przykro że zdechła twoja rybka. Szkoda że skończyły się ferie ale że za 5 miesięcy są wakacje to żadna pociecha. Że książka jest ciekawa to wiem i gratuluję że zdałaś jej treśc u pani Kunowskiej. I mam nadzieję że takich dni jak dziś będzie więcei w twoim życiu. Pewnie wiesz o czym i o kim mówię.