
I znów przeplasam za złą godzinę w poprzedniej notce ( pisałam wieczorem). A co dzisiaj nudy!!! Czytałam " Krzyżaków" podoba mi się ta książka. Pozatym przymierzałam moje nowe ubrania. I malowalam...abstrakcje,umieściłabym tu jeden obraz ale zbyt duży format !!! Byłam na dłuuuuuuugim spacerze nad starorzeczem Warty, razem z moją naj naj psiapsółką Kinią!!! Całą droge gadałyśmy o mało ważnych sprawach i śmiałyśmy się z byle czego ( zresztą częso się nam to zdarza). Mósicie wiedzieć że Kinga to osoba na której zawsze mogę polegać chociaż często gdy przebywamy ze soba zbyt długo poprostu się kłócimy. Ale mówią "kto się czubi,ten się lubi". Wogule było bardzo miło to pewnie przez
to zimowe powietrze i niskie górowanie słońca. Czuje się już wiosne przynajmniej mi się tak wydaje i nawet ten chłód mnie nie ustrzegł przed spacerem. jest tak pięknie na niebie widziałam wiele kluczy ptasiich. Niewiem co prawda czy one wracają czy odlatują ale ja twierdze że są głupie dlaczego? Gdybym ja była takim ptakiem nie wróciłabym do takiego chłodu z ciepłych krajów. A jak odlatują to jeszce gorzej bo nie dojrzą pierwszych promieni ciepłego słońca , nie zobaczą kolorowych kwiatow w ogrodach i nie dotkną świerzej zielonej trawy. Jejku ale to głupie poco ja pisze o tej trawie kogo to obchodzi ??? Po dzisiejszym malowaniu twierdzę zę nie zostanę też malarką chociaż Picasso też się abstrakacjami wybił!!! W moich abstrakcjach było wiele serduszek (może dlatego że chwilami jestem romantyczką ???). Obrazek tego misia na górze jest podobny do mojego dzieła ( żartowałam moje obrazy są bardziej rozwinięte). No a teraz kontuzje dzisiaj z Kingą poza spacerem postanowiłyśmy poraz pierwszy w tym roku pojeździć na rolkach. NIeno było superowo ale... ja jak zwykle zbiłam łokieć. Babcia miała racje że powinnam ubrać ochraniacze.No ale bez przesady niebędę nosić różowych ochraniaczy zrobionych na drutach przez nią samą. Ostatni raz miałam je ubrane jak sie uczyłam jeździć na rolkach. No ale widać że się nie nauczyłam skoro się co chwila wywracam. Jak codzień mogę powtarzać w nieskończoność tęsknię mój kochany i czekam aż wrócisz i przeczytasz to wszystko co napisałam. Mam nadzieję że dasz radę !!! I jak zwykle misiek :

Z dedykacją dla... domyslcie się !!!!!!! ;-);-);-)
.jpg)
2 komentarze:
Te serduszka może wynikają z tego że w pewnych momętach jesteś romantyczką ale bardziej z tego że jesteś zakochana i ty już wiesz w kim (mam nadzieję że on terz wie). Mi też podobają się krzyżacy. Jestem ciekawa jekie abstrakcje malowałaś? On jak wróci to napewno przeczyta twoje posty. Dzisiejszy dzień był jeszcze cieplejszy. Mam nadzieję że wiosna nadejdzie szybko. I jeszcze jedno nie martw się jak coś ci nie wychodzi. Ja też nie umiałam jeździc na rolkach od razu. Jak mówią " PRAKTYKA CZYNI MISTRZA "
Oczywiście po feriach postaram Ci się pokazać moje abstrakcję chociaż w pewnym stopniu. Mój miśiek niekoniecznie mnie kocha w sposób o jakim myślisz ale mnie kocha tak po swojemu.Nobo wogule to by mu niewypadało mnie kochać aż tak bardzo... A z rolkami będe walczyć :):)
Prześlij komentarz